• Nasz patron

        Kornel Makuszyński (ur. 8 stycznia 1884 w Stryju, zmarł 31 lipca 1953 w Zakopanem) - polski prozaik, poeta, felietonista, krytyk teatralny i publicysta. Członek Polskiej Akademii Literatury.

        Uczęszczał do IV Gimnazjum im. Jana Długosza we Lwowie. Wynajmował skromną kwaterę u lwowskiego asenizatora i hycla (który łapał bezpańskie psy) Siegla na Kleparowie. W wieku 14 lat zaczął pisać wiersze. Ich pierwszym recenzentem w cukierni na Skarbkowskiej 11 był - owiany już poetycką sławą - Leopold Staff. Pierwsze wiersze opublikował w lwowskim dzienniku Słowo Polskie mając 16 lat. Od 1904 był członkiem redakcji tego dziennika, zajmując sie recenzjami teatralnymi.
                  Ukończył Wydział Filologiczny Uniwersytetu Lwowskiego, studiował w Paryżu. W połowie 1915, podobnie jak Leopold Staff a także tysiące innych mieszkańców okupowanego przez Rosjan Lwowa, został ewakuowany w głąb rosyjskiego cesarstwa. Zupełnie przypadkowo zatrzymał się w Kijowie, gdzie żyło wielu Polaków. Został tam prezesem miejscowego Związku Literatów i Dziennikarzy Polskich oraz kierownikiem literackim kijowskiego Teatru Polskiego. Do Polski wrócił po zakończeniu wojny w 1918, lecz podobnie jak Staff - nie do Lwowa, lecz do Warszawy. Za swoją twórczość otrzymał członkostwo Polskiej Akademii Literatury, państwową nagrodę literacką, nagrodę PAL "Złoty Wawrzyn" i honorowe obywatelstwo Zakopanego.

        Od 1945 w Zakopanem. W 1926 otrzymał państwową nagrodę literacką. Został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzysku w Zakopanem. W Zakopanem znajduje się też jego muzeum.


        OPOWIASTKA O PATRONIE NASZEJ SZKOŁY

        Nie było gór, nie było lasów, ale była szeroka rzeka o nazwie Stryj. Przy jej wijącym się nurcie powstało miasto o tej samej nazwie. Pamiętało odwiedziny wielkich królów Polski, między innymi Władysława Jagiełłę i Stefana Batorego. Miasto słynęło z transportu kolejowego i produkcji materiałów budowlanych. I właśnie w nim, w trakcie mroźnej zimy roku 1884 przyszło na świat siódme dziecko państwa Makuszyńskich - długo wyczekiwany przez rodziców syn, miał on bowiem sześć starszych sióstr. Chłopiec otrzymał imię Kornel. Wcześnie okazało się, że chłopiec potrafi pięknie pisać. Miał zaledwie 12 lat, kiedy powstały jego pierwsze teksty. Napisana satyra (krótki i żartobliwy utwór) spowodowała, że nastoletni pisarz został przeniesiony do innej szkoły, ponieważ nauczyciele uznali, że chłopiec jest niesforny.

        W nowej szkole Kornel pomagał kolegom w nauce, a pewnego dnia zakochał się
        w złotowłosej Kazi, podobnie jak jego przyjaciel. Pech chciał, że chłopcy sami zdecydowali się na rozwiązanie miłosnego problemu. Przygotowali się do pojedynku i nabili rewolwery skwarkami gazet, prochem i tłuczonym szkłem. Ładunek ranił przyjaciela, na szczęście niegroźnie. Kornela czekała kolejna podróż, tym razem pojechał do Lwowa, gdzie zapisano go do IV Gimnazjum. Tam zaczął tworzyć jeszcze więcej utworów. Pisał świetne wiersze
        i pokazywał swoją twórczość przyjaciołom. Nie musiał długo czekać - jego dwa sonety zostały wydrukowane w piśmie o tytule „Słowo Polskie”. Czternastolatek pełen entuzjazmu zgłosił się po zapłatę za wydrukowanie wierszy. Właściciel pisma nie mógł uwierzyć, że autorem jest tak młody poeta w znoszonym szkolnym mundurku.

        Kornel szybko rozwijał swój talent. Pisał nie tylko wiersze, ale również recenzje spektakli teatralnych. Kiedy dorósł, poszedł na studia do Lwowa, studiował także w Paryżu. Jako student zwiedził niemal całą Europę. Był niezwykle ciekawy świata i wciąż było mu mało nowych wrażeń. W latach tych powstały takie utwory jak: „Szewc Kopytko i kaczor Kwak”, czy „Romantyczne historie”. Pewnego razu poznał śliczną studentkę o imieniu Emilia, która pochodziła z wielkiego rodu. Podobała się wszystkim znajomym i już po trzech latach zakochani postanowili się pobrać. Małżeństwo było bardzo szczęśliwe. Jednak, gdy wybuchła I wojna światowa, pisarz wraz z żoną zostali aresztowani. Po zakończonej wojnie
        i powrocie do domu jego ukochana żona zmarła.

        Kornel powrócił do Warszawy, pisał coraz więcej do wielu czasopism. Po jakimś czasie ożenił się ponownie, a dom rodzinny drugiej żony uczynił miejscem akcji powieści „Panna z mokrą głową”. Zakochał się w górach i w stolicy Tatr – Zakopanem. Dumni górale cenili swojego autora, który w tym czasie pisał liczne teksty. Lubił życie towarzyskie, był bardzo lubiany i szanowany. Najważniejszy był jednak dla niego los biednych dzieci. Pisarz zapoczątkował między innymi zbiórkę pieniędzy na sprzęt narciarski dla maluchów, dzięki której zakupiono aż 1000 par nart. Do tego czasu stworzył takie dzieła jak: „Bardzo dziwne bajki”, „Piosenki żołnierskie”, „Bezgrzeszne lata”, „O dwóch takich co ukradli księżyc”, „Przyjaciel wesołego diabła”, „Awantura o Basię”, „Szatan z siódmej klasy” i wiele innych utworów, które podobały się tak młodszym jak i starszym czytelnikom. Część książek doczekała się ekranizacji filmowych i teatralnych. Dzieci pokochały Kornela Makuszyńskiego za „120 przygód Koziołka Matołka”, które były opatrzone zabawnymi obrazkami oraz „Awantury i wybryki małej małpki Fiki Miki”. Pisarza interesowała też ciekawa przeszłość naszego kraju, co zaowocowało takimi utworami jak: „Legendy krakowskie”, „O wawelskim smoku”, „Za króla Piasta Polska wyrasta”.

        Niestety w roku 1939 wybuchła II wojna światowa, a bomba wystrzelona przez Niemców uderzyła w warszawską kamienicę pisarza, który cudem uniknął śmierci. Stracił wtedy wiele niewydanych wcześniej utworów. Do końca wojny nie porzucił jednak stolicy państwa, wziął nawet udział w powstaniu warszawskim i jak tylko mógł pomagał powstańcom. Po wojnie nadal pisał i wydawał kolejne książki.

        Kornel Makuszyński należał do pisarzy wyjątkowych, był ciepłym i serdecznym człowiekiem, uczynnym i skorym do żartów. Ważny był dla niego los dzieci, sam przecież nie zaznał więzi z rodzicami, gdyż uczył się z dala od rodzinnego domu. W latach starości żył
        w samotności, biedzie i zapomnieniu. Jednak dzisiaj z przyjemnością czytamy jego książki, znamy przygody jego najzabawniejszych bohaterów: Koziołka Matołka i małpi Fiki-Miki. Wiemy, że są właśnie takie jak sam autor – sympatyczne, dowcipne i radosne. Jesteśmy dumni, że patronem naszej szkoły jest właśnie Kornel Makuszyński.

        Opracowała Marta Kotarska